One Direction

"Nieważne ile niesamowitych rzeczy zdarzy się w twoim życiu należy zawsze pozostać wdzięcznym oraz pokornym, skromnym i pełnym szacunku." -Zayn Malik

"Nadchodzi taki dzień, że przewracasz jedną kartkę swojego życia i zdajesz sobie sprawę, że to najlepsze uczucie na świecie."
-Zayn Malik

"Bycie singlem nie znaczy, że jesteś słaby, to znaczy, że jesteś wyjątkowo silny, aby czekać na to na co zasługujesz."
- Niall Horan

"Musisz podjąć ryzyko jeśli chcesz znaleźć miłość."-Zayn Malik
"Czas jest najcenniejszym darem, jaki możesz komuś dać, ponieważ jest częścią twojego życia i nigdy nie wróci." -Zayn Malik
"To, że masz wady nie oznacza, że nie są one piękne."-Zayn Malik

środa, 2 maja 2012

Rozdział 16

 Grace jeszcze spała. Serce mi się krajało na czyjeś nieszczęście.  Podeszłam do pokoju i zapukałam. Nie doczekawszy się odpowiedzi, weszłam.
Byłam bardzo przejęta tym co się stało między nimi, żeby teraz się przejmować manierami.
-Liam, mogę?
I znowu, cisza.
Chłopak leżał na łóżku i patrzył się tępo w sufit.
-Co się stało? Wiem, może nie powinnam się wtrącać ale za bardzo się o Was martwię. Grace przyszła z płaczem do domu, a ty jesteś załamany.-podeszłam i usiadłam koło niego.
Nie odezwał się.
-Wiem, że jest to trudne ale nie mogę ci pomóc, jeżeli nie wiem o co chodzi.
Znów nic.
-Jakby co to jestem na dole.-powiedziałam z rezygnacją w głosie.
Byłam w połowie drogi gdy usłyszałam Liam'a
- Możesz... możesz poczekać?
Odwróciłam się w jego stronę.
-Mogę.
-Zabrałem ją na spacer. Było niesamowicie, tak jak dawniej. Uśmiechała się, była szczęśliwa, przy najmniej tak mi się wydawało. Nagle posmutniała,  gdy spytałem się jej co się stało odpowiedziała, że uświadomiła sobie parę rzeczy. Zaczęła płakać. Jak ją wtedy tak tuliłem, nie wiem jak to się tak stało. Pocałowałem ją. Nie protestowała ale gdy odsunęliśmy się od siebie zaczęła panikować i powiedziała, że nigdy sobie tego nie wybaczy. Nie wiem, po prostu nie mam pojęcia o co jej mogło chodzić.
-Spytałeś ją o to ?
-Tak, ale znów powtórzyła, że nie wybaczy sobie tego. Zanim zdążyłem coś powiedzieć, odwróciła się i pobiegła do domu.
-Ona wie, że miałeś dziewczynę?
-Nie, nie sądzę, żeby Harry jej o tym mówił.
-Posłuchaj, zrobimy tak jak Grace się obudzi spróbuję z nią pogadać może się czegoś dowiem.
-Może będzie lepiej jak ja pójdę?
-Nie wiem, ale ja bym wolała najpierw pogadać z przyjacielem. Ale jak tak bardzo chcesz to możesz ty pierwszy spróbować z nią pogadać. Jeżeli Tobie się nie uda to ja pójdę.
-Dobra. Można tak zrobić.
Wstałam.
-Emma?
-Tak?
-Dzięki.
-Nie ma za co.
-Uwierz mi że jest.
___________________________
 Wiem, za krótki ale nie bijcie.... Po prostu musiałam...
Taaa... dodaje rozdział jak obiecałam, nie wiem co mnie podkusiło, żeby dodawać rozdział o 2 w nocy ....
Może za dużo siedzenia po nocy i pisania ?
Następny będzie w sobotę. I obiecuję, że będzie długi... 


4 komentarze:

  1. okok ja się tam o nic nie martwię jest super :P
    Andzia

    OdpowiedzUsuń
  2. Natrafiłam na twój blog przypadkiem i od razu przeczytałam wszystkie rozdziały . Masz prawdziwy talent . Czytam też inne blogi o 1D , ale często są one nudne i takie same jak inne . A twój jest wyjątkowy . Ogólnie bardzo fajny pomysł na początek . Na innych blogach jest zawsze coś w stylu " spotkałam 1D , poszliśmy do restauracji i zakochałam się w ( np .) Harrym . : )
    Mam nadzieję że będziesz pisać jeszcze bardzo długo bo to naprawdę zajebista historia : D

    OdpowiedzUsuń